YI9KT Dxpedition by SP8HKT

Tekst i zdjêcia:  Ryszard  SP8HKT


W podró¿ do Iraku wyruszy³em 1 lipca 2004 roku, w ramach III zmiany Misji Stabilizacyjnej Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Republice Iraku.

Po l±dowaniu w Kuwejcie, przekroczeniu granicy Iraku, oraz przebyciu ok. 600 km przez tereny w wiêkszo¶ci pustynne dotar³em do Babilonu. Baza po³o¿ona jest ok. 120 km na po³udnie od Bagdadu, w malowniczej okolicy. Od zachodu i czê¶ciowo od po³udnia graniczy z rzek± Po³udniowy Hillah, od pó³nocy i wschodu oddzielaj± j± szerokie kana³y nawadniaj±ce. Teren jest prawie p³aski poro¶niêty bujn± ro¶linno¶ci±, przewa¿nie palmami. Na obrze¿ach bazy znajduj± siê ruiny staro¿ytnego Babilonu, cywilizacji Sumerów siêgaj±cej ok. 5000 lat, bli¿ej widaæ wspó³czesne rekonstrukcje murów obronnych i fragmenty staro¿ytnych pa³aców w³adców Babilonu.

   

Zrekonstruowane zabytki Babilonu

 

Irak z lotu ptaka

 

Ruiny Babilonu

Klimat od pocz±tku nas nie rozpieszcza³. Od lipca do wrze¶nia temperatura w cieniu oscylowa³a od 49 do 55 C. Ca³e szczê¶cie, ¿e wilgotno¶æ powietrza by³a bardzo ma³a ok. 10 - 20 %. Po kilku dniach aklimatyzacji i objêciu obowi±zków od kolegów z poprzedniej zmiany, rozpocz±³em starania o uzyskanie zgody w³adz wojskowych na pracê amatorskiej radiostacji z terenu bazy.

Licencjê zezwalaj±c± na pracê z terytorium Republiki Iraku oraz znak wywo³awczy YI9KT posiada³em ju¿ przed wyjazdem z Polski. Dawa³a mi ona identyczne mo¿liwo¶ci jak zezwolenie krajowe - czyli wszystkie pasma zgodnie z tabel± I Regionu IARU. Formalno¶ci za³atwi³em przez internet dziêki pomocy kolegów: Kas YL1ZF (YI9ZF), Fred W3ICM (YI3DX) oraz Marka SP5IYI. Ca³o¶æ przygotowañ zajê³a mi prawie cztery miesi±ce. Potrzebny by³ specjalny formularz na wydanie licencji Ministerstwa Komunikacji i Transportu Republiki Iraku, kopia zezwolenia krajowego oraz certyfikat wydawany przez URTiP w Warszawie.

 

Pustynia, nic tylko piach i kamienie

 

Zachód s³oñca nad Irakiem

Okres trzech tygodni od przyjazdu do uzyskania pozwolenia, wykorzysta³em na znalezienie masztu do mojej anteny vertical GP-7 (prod. SP7GXP). Po wielu poszukiwaniach uda³o mi siê wykorzystaæ czê¶æ masztu teleskopowego ok. 6m, który akurat mia³ odpowiedni± ¶rednicê na szczycie do osadzenia podstawy anteny. W tym miejscu pragnê podziêkowaæ Waldkowi SP7GXP za przygotowanie oraz zestrojenie anteny GP-7 oraz jej modyfikacjê tak aby zmie¶ci³a siê w 1,5 m pokrowcu.

Wyje¿d¿aj±c z Polski ciê¿ar mojego baga¿u by³ mocno ograniczony, pomimo to zabra³em dodatkowo transciver IC-735, zasilacz PS-55, inverted V 2x20 m, dwa kable RG-213 ok. 25 m, skrzynkê antenow±, klucz telegraficzny, dzienniki stacyjne oraz trochê czê¶ci i drobiazgów. Niestety musia³em zrezygnowaæ z loptopa, czego obecnie ¿a³ujê. W miêdzyczasie rozgl±da³em siê równie¿ za pomieszczeniem gdzie mo¿na by umie¶ciæ radiostacjê. W grê wchodzi³y praktycznie dwie lokalizacje, kontener mieszkalny lub warsztat elektroniczny, miejsce mojej pracy. Po g³êbokiej analizie, wybra³em to drugie rozwi±zanie, poniewa¿ brak by³o w pobli¿u radioodbiorników, telewizorów oraz innych ¶rodków ³±czno¶ci, a teren wokó³ by³ p³aski, piaszczysty i suchy (ostatni deszcz pada³ w styczniu). Kontener by³ klimatyzowany, a od innych mieszkalnych oddalony o ok. 200 m. Od pó³nocnego zachodu tj. kierunek na Europê ¶rodkow± i USA, nieco zas³oniêty przez rekonstrukcjê murów obronnych staro¿ytnego Babilonu.

24 lipca otrzyma³em upragnion± zgodê w³adz wojskowych. Dziêkujê swoim prze³o¿onym za ogromny kredyt zaufania, jaki dosta³em. Stara³em siê ich nie zawie¶æ. W niedzielê 25 lipca wcze¶nie rano zamontowa³em maszt teleskopowy na dachu kontenera, nastêpnie skrêci³em antenê GP-7 z dwóch segmentów ju¿ wcze¶niej przygotowanych. Sprawdzi³em SWR, antena na pasmach podstawowych stroi³a siê bardzo ³adnie w ¶rodku pasma. Gorzej by³o na w±skich pasmach WARC, rezonans by³ przesuniêty bli¿ej koñców pasm. Prawdopodobnie dzia³o siê tak dlatego, ¿e trapy bardzo mocno nagrzewa³y siê tak, ¿e nie sposób by³o dotkn±æ ich go³ymi rêkami.

Dochodzi³a godzina jedenasta, temperatura osi±gnê³a ju¿ warto¶æ 53 C, na niebie bezskutecznie mo¿na by wypatrywaæ pojedynczego ob³oczka. Za ponowne strojenie postanowi³em zabraæ siê innym razem. W trakcie tych prób wypi³em ok. 4,5 l napojów ¿eby uzupe³niæ niedobór wody w organizmie. Jak pó¼niej czas pokaza³, ponowna regulacja anteny nast±pi³a dopiero w grudniu podczas przenosin do miejscowo¶ci Diwaniyah. Ostatecznie zosta³a ona zamontowana ok. 9 m nad ziemi± i 5 m nad metalowym dachem kontenera. Zestroi³em radio na pasmo 20 m na SSB i poda³em pierwsze wywo³anie. Trochê siê jeszcze myli³em, bo nie przyzwyczai³em siê do nowego znaku YI9KT. Na moje wywo³anie zg³osi³ siê Jerzy SP8TK z mojego miasta Lublina. Rado¶æ by³a ogromna, choæ s³yszalno¶æ o tej porze dnia niestety s³aba. Po kilku bezskutecznych wywo³aniach przeszed³em na pasmo 17 m. S³yszalno¶æ bardzo dobra, wo³a³o wiele stacji, z minuty na minutê coraz wiêcej. Pocz±tkowo trochê mnie to zaskoczy³o, bo nie s±dzi³em, ¿e dla tak wielu, Irak bêdzie nowym krajem lub nowym na danym pa¶mie. Do ogromnego pile-up musia³em stopniowo przywykn±æ i nad nim zapanowaæ. Ciê¿ko mi by³o siê przestawiæ - do tej pory to ja wo³a³em, polowa³em na ciekawe stacje, a obecnie sam sta³em siê obiektem poszukiwanym.

Warunki propagacyjne pod koniec lipca i na pocz±tku sierpnia nie by³y sprzyjaj±ce. Pracowa³em g³ównie na pasmach 17 m i 20 m, czasami jak warunki pozwala³y, próbowa³em równie¿ na pasmach 15 m, 12 m, 10 m, a wieczorami na 30 m. Na pa¶mie 40 m przewa¿nie sygna³y by³y s³abe z du¿ym poziomem zak³óceñ i trzasków. Te kilka lipcowych dni da³y mi rozgrzewkê, bo sierpieñ przyniós³ kulminacjê stacji wo³aj±cych. Prawdopodobnie wielu krótkofalowców po pierwszych informacjach w biuletynach informacyjnych zak³ada³a, ¿e aktywno¶æ bêdzie krótka - dwa tygodnie, mo¿e miesi±c. Chwilami pile-up ci±gn±³ siê kilka kiloherców w górê od mojej czêstotliwo¶ci. Pracowa³em g³ównie telegrafi± na dwóch czêstotliwo¶ciach z tzw. splitem. £±czno¶ci foniczne prowadzi³em przewa¿nie ze stacjami polskimi. Coraz czê¶ciej i na coraz d³u¿ej otwiera³y siê pasma 15 m i 12 m, czasami na krótko równie¿ pasmo 10 m.

   

Ryszard YI9KT (SP8HKT)

 

Babilon - vertical na kontenerze

 

Przy radiu

Zazwyczaj po w³±czeniu radia najpierw s³ucha³em poczynaj±c od pasma 10 m, pó¼niej pasma ni¿sze. Dzia³alno¶æ amatorska niestety by³a mocno ograniczona. Mog³em pracowaæ tylko w czasie wolnym, czêsto kosztem wypoczynku.

Przewa¿nie mój dzieñ przebiega³ nastêpuj±co. Od 07.15 do 11.30 czasu lokalnego praca zawodowa, od 11.30 do 13.30 przerwa na obiad. Najczê¶ciej wtedy pojawia³em siê na pa¶mie na ok. 1 - 1,5 godziny, pó¼niej posi³ek, czasami kolejno¶æ by³a odwrotna. Od godziny 13.30 do 17.30 obowi±zki s³u¿bowe, nastêpnie przerwa na kolacjê. Wtedy te¿ stara³em siê pracowaæ oko³o jednej godziny na pa¶mie, pó¼niej posi³ek i odprawa. Ponownie mia³em wolne oko³o godziny 20.30 i zazwyczaj wykorzystywa³em go do pracy amatorskiej do pó³nocy. Ró¿nica czasu w stosunku do czasu polskiego wynosi +2 godziny.

Wieczorami czêsto bywa³em na ni¿szych pasmach. Czasami ta harmonia bywa³a zachwiana, gdy wypada³ mi dy¿ur i pojawia³em siê w innych godzinach, niekiedy w nocy lub nad ranem szczególnie dla stacji z Ameryki Pó³nocnej i ¦rodkowej. Na pocz±tku sierpnia dociera do Babilonu Zenek SP3GTS, który wzmacnia obsadê stacji i jest ona czê¶ciej s³yszalna w eterze. Moje pocz±tkowe za³o¿enie - czyli aktywno¶æ na pasmach 40 - 10 m, szybko weryfikuje ¿ycie. Na pro¶by wielu kolegów o ³±czno¶æ na pa¶mie 80 m, 25 sierpnia zainstalowa³em antenê inverted V 2x20 m. Niestety jej warunki monta¿owe na to pasmo pozostawia³y wiele do ¿yczenia, ale co mo¿na by³o zrobiæ. Zamocowa³em j± do drzewa oko³o 11 m nad ziemi±, a koñce anteny oko³o 5 m od ziemi by³y przytwierdzone do palm. Ukierunkowa³em j± na pó³noc na UA3 - UA4. Na inne usytuowanie nie by³o szans.

Wieczorem oko³o godziny dwudziestej drugiej rozpocz±³em pierwsze próby na 80 m. Wo³a³o bardzo du¿o stacji, ale warunki propagacyjne w sierpniu na dystansie ok. 4000 km s± bardzo s³abe. Sygna³y odbiera³em ¶rednio na poziomie S 3-5. Dodatkowo pracê utrudnia³ wysoki poziom szumów i trzasków, czasami nawet na poziomie S-9. W drugiej po³owie sierpnia dowiedzia³em siê, ¿e stacje polskie z licencjami kategorii B dosta³y mo¿liwo¶æ dzia³ania w pasmach 80 m i 10 m. Na pocz±tku wrze¶nia pasmo 10 m coraz czê¶ciej otwiera³o siê nie tylko wzd³u¿ równika lub na po³udnie, ale równie¿ w kierunku Europy.

Z zaskoczeniem obserwowa³em bardzo znaczny wzrost aktywno¶ci stacji polskich pracuj±cych w pa¶mie 28 MHz. Z tej odleg³o¶ci widaæ to by³o jak na d³oni. Pó¼niej, w miesi±cach zimowych dostrzega³em podobne zjawisko przy dobrych warunkach propagacyjnych w pa¶mie 80 m. Bardzo mnie cieszy³y takie ³±czno¶ci, bo wielu m³odym sta¿em nadawcom, dawa³em szanse na zrobienie nowego kraju. Podobn± aktywno¶æ zauwa¿y³em w¶ród stacji niemieckich.

   

Brama Isztar
miejsce obowi±zkowo odwiedzane

 

Lew - staro¿ytny symbol Iraku

 

Babilon - ¶lady dawnej ¶wietno¶ci

Od drugiej po³owy sierpnia moj± dzia³alno¶æ wielokrotnie przerywa³y alarmy oraz czêste ostrza³y mo¼dzierzowe. Stara³em siê stosowaæ zasadê, ¿e w pierwszej kolejno¶ci odpowiadam stacjom polskim, QRP, DX-owym i dopiero potem pozosta³ym. We wrze¶niu, korzystaj±c z lepszych warunków propagacyjnych, na wy¿szych pasmach 15-10m przebywa³em d³u¿ej, a rzadziej na pasmach 40-80 m.

Prawie ca³y czas pracowa³em telegrafi±, mo¿e poza pasmem 10 m, gdzie celowo wiêcej u¿ywa³em SSB, aby daæ szansê m³odszym sta¿em kolegom (którzy jeszcze nie nauczyli siê telegrafii). Wiele stacji prosi³o o zwiêkszenie aktywno¶ci równie¿ na SSB, wiêc od po³owy wrze¶nia czê¶ciej pracowa³em t± emisj±, nie zaniedbuj±c równie¿ telegrafii. Przez pierwsze dwa miesi±ce znalaz³o siê w moim logu 12,200 ³±czno¶ci. W pa¼dzierniku-listopadzie bardzo du¿o QSO przeprowadzi³em na skrajnych pasmach - w dzieñ 12-10 m, wieczorem 40-80 m korzystaj±c z wspania³ej propagacji.

Stara³em siê czêsto pracowaæ w zale¿no¶ci od warunków, równie¿ DX-owo - tylko dla USA lub Japonii. Uda³o mi siê zrobiæ tysi±ce ³±czno¶ci z tymi stacjami i z wieloma innymi, czêsto bardzo egzotycznymi i odleg³ymi. Europa by³a w³a¶ciwie osi±galna na wiêkszo¶ci pasm przez wiêksz± czê¶æ doby. Niestety z przykro¶ci± muszê stwierdziæ, ¿e niewielka co prawda ilo¶æ stacji europejskich, nie umie siê w³a¶ciwie zachowaæ na pa¶mie, a ich zasadami, którymi siê kieruj±, to "brak jakichkolwiek zasad". Nie wnikaj± czy kto¶ odbiera, czy nadaje, czy wywo³anie jest kierunkowe, skierowane do okre¶lonych stacji, tylko wo³aj± na upartego, przeszkadzaj±c innym. Do¶wiadczy³em równie¿ tego, ¿e silna stacja z Europy, ustawia³a siê na mojej czêstotliwo¶ci i usilnie nadawa³a CQ DX, powoduj±c tylko zak³ócenia i zamieszanie. Opieraj±c siê na zdaniu wielu kolegów mój sygna³ by³ raczej silny i takie dzia³anie mo¿na by uznaæ za celowe. Mia³em równie¿ ciekawy przypadek podczas pracy na pa¶mie 10 m, w okresie wspania³ej propagacji. Pewna stacja CB wielokrotnie wo³a³a mnie z propozycj± przej¶cia na czêstotliwo¶æ dx-ow± CB (a wiec poza dozwolonym zakresem) w celu nawi±zania ³±czno¶ci (bo tam czeka lista chêtnych na QSO). Niestety nie mog³em spe³niæ tych pró¶b, bo nie mog³em pracowaæ na tych czêstotliwo¶ciach z terenu Republiki Iraku.

Antena Waldka SP7GXP GP-7 sprawowa³a siê znakomicie, co wielu kolegów mog³o oceniæ osobi¶cie prowadz±c ³±czno¶ci z YI9KT. Mnie szczególnie zaskoczy³a dobra praca na najni¿szym pa¶mie 40 m. Oko³o po³owy pa¼dziernika, coraz wiêcej osób sygnalizowa³o mi, ¿e maja ju¿ ³±czno¶æ ze mn± na 8 pasmach CW i 7 na SSB, prosz±c o QSO w pa¶mie 160 m. £atwo powiedzieæ trudniej wykonaæ zwa¿ywszy, ¿e nie by³o gdzie rozwin±æ tak du¿ej anteny. My¶la³em intensywnie na ten temat i w dniu 21 pa¼dziernika, tu¿ przed zawodami CQWWDX SSB wykona³em i zainstalowa³em inverted V 2x39 m. Zdawa³em sobie w pe³ni sprawê, ¿e wysoko¶æ jej zawieszenia ok. 9 m nad ziemi± jest daleka od doskona³o¶ci. Jej koñce zamocowa³em do niezawodnych palm, a punkt zawieszenia stanowi³ s³up po by³ej stacji transformatorowej wysokiego napiêcia. Psu³o to trochê pracê anteny na 80 m, bo jedna znalaz³a siê w ¶rodku drugiej.

Przeprowadzi³em pierwsze ³±czno¶ci na tym pa¶mie przekonuj±c siê, ¿e s³yszalno¶æ by³a raczej s³aba, a warunki propagacyjne mocno sporadyczne. Odleg³o¶æ domku Zenka SP3GTS (YI9GT) od mojego lokum wynosi³a ok. 150 m. Postanowili¶my na czas zawodów siê rozdzieliæ. Ja pracowa³em na wy¿szych pasmach 20-10m, natomiast Zenek na ni¿szych, a w szczególno¶ci na 160 m, ze wspania³ej lokalizacji, po³o¿onej nad brzegiem rzeki, na wzniesieniu ok. 150 m nad poziomem terenu. W zawodach CQWWDX SSB przeprowadzi³em ³±cznie 850 QSO - trochê pechowo siê z³o¿y³o, bo w tych dniach mia³em du¿o pracy zawodowej.

W listopadzie coraz wiêcej udziela³em siê wieczorami na pasmach 40 i 80 m. W po³owie miesi±ca opracowali¶my z Zenkiem ambitny plan startu w zawodach CQWWDX CW w kategorii wielopasmowej - dwóch operatorów pod moim znakiem YI9KT. Nasz cel to umo¿liwienie jak najwiêkszej liczbie stacji zaliczenie ³±czno¶ci z Irakiem. Aby pozyskaæ maszt Zenek demontuje swoj± antenê 3 el. YAGI. Zamocowali¶my natomiast delta loop 85 m pionowo, lekko pod skosem. Sprawowa³a siê wy¶mienicie na 80 i 40 m. Stacje z USA i Japonii bez problemów zalicza³y ³±czno¶ci. Pragnê zaznaczyæ, ¿e w Iraku nie u¿ywa³em wzmacniacza mocy, o co niektórzy koledzy mnie podejrzewali, bo go po prostu nie mia³em. W czê¶ci telegraficznej zawodów wystartowali¶my z rozmachem na 6 pasmach. Uda³o siê utrzymaæ pracê stacji przez 45 godzin. Przeprowadzili¶my ³±cznie 2334 QSO uzyskuj±c 2.620.200 punktów, w miêdzyczasie wykonuj±c swoje obowi±zki, z których przecie¿ nie mogli¶my byæ zwolnieni..

 

Babilon - ant. inverted V na 80 m

 

Biwaniyah - te¿ delta

Bardzo du¿o ³±czno¶ci przeprowadzili¶my na niskich pasmach, co uwa¿am za du¿y sukces W tym czasie trwa³ proces przenoszenia bazy do miejscowo¶ci Diwaniyah. Dni naszego pobytu w Babilonie by³y ju¿ policzone. Zaraz po zawodach zdemontowali¶my anteny. Do 4 grudnia zostawi³em sobie kawa³ek drutu ok. 20 m 6 m nad ziemi± i na tym prowadzi³em ³±czno¶ci do ostatniego dnia pobytu w Babilonie. £±cznie z Babilonu zrobi³em 28.650 ³±czno¶ci.

5 grudnia wyjecha³em do Diewaniyah, oko³o 120 km na po³udnie. Baza jest po³o¿ona oko³o 0,5 km od miasta na terenie pó³pustynnym, palma, czy inne drzewo nale¿y tutaj do rzadko¶ci. Po przybyciu kilka dni up³ynê³o zanim przydzielono mi lokalizacjê i mog³em siê zagospodarowaæ. Stara³em siê tak ustawiæ kontener, aby wykorzystaæ do maksimum walory otoczenia do zawieszenia anten. Pomocne okaza³y siê 9 m s³upy po by³ej trakcji wysokiego napiêcia - bez przewodów. Miêdzy nimi rozwiesi³em poziomo deltê loop 85 m lekko pochylon± do ziemi do wysoko¶ci 5 m. Pochylenie trójk±ta wypad³o w kierunku Europy. Po drobnych korektach, uda³o siê osi±gn±æ SWR 1,4. Vertical GP-7 zamocowany zosta³ nad metalowym dachem wiaty (ok. 10 m nad ziemi±), co my¶lê dodatkowo wp³ynê³o pozytywnie na jej skuteczno¶æ. Filary konstrukcji by³y w wielu miejscach uziemione.

10 grudnia wznowi³em pracê na pasmach amatorskich. Pó¼niej wspólnie z Zenkiem SP3GTS zawiesili¶my inverted V 2x39 m na pasmo 160 m, te¿ do s³upa by³ej trakcji oraz do metalowych s³upków. Pracowa³a poprawnie; w Europie sygna³y by³y odbierane na poziomie S 7-9, znacznie gorzej oceniali¶my j± po stronie odbiorczej. W Diwaniyah postanowili¶my z Zenkiem YI9GT pracowaæ z jednych anten i z jednego pomieszczenia, z powodu braku miejsca na rozwiniêcie dwóch stacji, tak jak w Babilonie. Kilka dni przed ¶wiêtami Bo¿ego Narodzenia podjêli¶my decyzjê o budowie anteny odbiorczej Beverage 125 m, na pasma 160, 80 i 40 m. Wykorzysta³em do tego drut telefoniczny, uziom z jednej strony stanowi³a konstrukcja wiaty, a na drugim koñcu zakopany kawa³ metalu. Rdzeñ ferytowy (o przenikalno¶ci przypadkowej) na transformator dopasowuj±cy zosta³ pozyskany ze starego telewizora. Znacznie gorzej by³o z monta¿em 125 m przewodu ok. 1,5 m nad ziemi±, ze wzglêdu na chodz±cych obok ludzi i je¿d¿±ce pojazdy. Antena zosta³a sprytnie rozmieszczona na szczytach zwojów drutu kolczastego tzw. koncentriny. I tak powsta³a, jedyna chyba na ¶wiecie, antena beverage - koncentrinowa. Ukierunkowana by³a ok. 310 stopni, w kierunku Europy Zachodniej i USA. Efekt ju¿ pierwszego wieczoru by³ wspania³y, stacje DX-owe, ledwie s³yszalne na innych antenach, odbiera³em bez wiêkszych problemów.

 

Okolice Babilonu

 

Babilon - wykopaliska

Po 20 grudnia bardzo du¿o krótkofalowców europejskich i amerykañskich zawdziêcza ³±czno¶æ i czêsto zaliczenie Iraku na pasmach 80 m i 40 m w³a¶nie tej antenie. Praktycznie od tego momentu rozpocz±³ siê nowy rozdzia³ w dzia³alno¶ci na niskich pasmach. W dniu 22 grudnia ostatni polski ¿o³nierz opu¶ci³ bazê Babilon i zosta³a ona przekazana w³adzom Irackim. Okres ¦wi±t Bo¿ego Narodzenia przywo³ywa³ wspomnienia rodzinnego domu i polskiej tradycji. Koniec miesi±ca oraz styczeñ up³yn±³ mi g³ównie na pracy na pasmach 160 m - 30 m. Czêsto pracowa³em na SSB na 40 i 80m, bo wielu kolegów prosi³o o ³±czno¶æ na tych pasmach i t± emisj±, a czêsto s³ysza³em, ¿e jest to nowy kraj, co sprawia³o mi du¿± przyjemno¶æ, ¿e mog³em pomóc. Raporty 59 + 20 db, czasami i wiêcej, przy nadajniku 100 watt i antenie delta 7m nad ziemi±, te¿ cieszy³y. Na telegrafii chyba chwilowo zaspokoili¶my popyt .

Propagacja na wy¿szych pasmach by³a raczej mocno sporadyczna. Oko³o 10 stycznia niespodziewanie Zenek YI9GT wyje¿d¿a do Polski. Ca³y ciê¿ar pracy spad³ wtedy na mnie. Nie mia³em ju¿ z kim dzieliæ czasu przy radiu. Wcze¶niej we dwóch, mo¿na sobie by³o pozwoliæ na wieczór lub dwa odpoczynku, a stacja i tak by³a czynna dla chêtnych na ³±czno¶æ. Na prze³omie roku zupe³nie przypadkowo dowiedzia³em siê, ¿e w bazie Diwaniyah przebywa krótkofalowiec s³owacki Micha³ OM2AQ, ¿e ma stacjê i przydzielony znak YI9AQ. Po kilku dniach dosz³o do spotkania. Od jakiego¶ czasu nie pracowa³ on na pasmach, bo mieszka³ w miejscu, gdzie nie by³o w pobli¿u ani drzewa, ani s³upa i nie mia³ gdzie rozwiesiæ swojej anteny. Pomog³em mu przenie¶æ siê do skrajnego kontenera blisko drzew i zawiesiæ windom 41,5 m oraz deltê loop 43 m. Dziêki temu od po³owy stycznia wznowi³ dzia³alno¶æ g³ównie na 40 i 20 m. S³ysza³em go do mojego wyjazdu prawie co wieczór jak pracowa³ na SSB.

Ostatni tydzieñ stycznia i pocz±tek lutego 2005 roku up³yn±³ mi na codziennych skedach (oko³o godziny 22) w pa¶mie 160 m, z ró¿nym skutkiem, z powodu kapry¶nej propagacji. Ale bywa³y wspania³e otwarcia i praca wtedy przypomina³a pasmo 20 m. W³a¶nie wtedy du¿o stacji zaliczy³o ³±czno¶æ z Irakiem. By³y dni tak dobrej propagacji, ¿e w³a¶ciwie ka¿dy dysponuj±cy anten± na 80 lub 40 m móg³ bez trudu nawi±zaæ QSO, czêsto ma³ymi mocami QRP 5 watów lub nawet 1 - 2 wata. Zdarzy³o mi siê równie¿ rozmawiaæ z korespondentem, który u¿ywa³ mocy 0,1 wata. Zbli¿a³ siê czas mojego powrotu do domu.

4 lutego zdemontowa³em antenê na pasmo160 m, a 5 lutego GP-7. Zostawiam sobie jeszcze tylko deltê 85 m, na której pracowa³em do soboty 5 lutego, do godziny 22.38 GMT. W Iraku by³a ju¿ w³a¶ciwie niedziela, oko³o pierwszej w nocy. Ostatni± ³±czno¶æ przeprowadzi³em w pa¶mie 40 m cw z JA1BPN i wy³±czy³em radio. Rano 6 lutego zwolni³em odci±gi i konstrukcja opad³a na ziemiê. Zwin±³em wszystko szybko, bo w po³udnie mia³em odprawê celn± baga¿u do wyjazdu. Ostatecznie z baz± Diwaniyah po¿egna³em siê 7 lutego rano po przeprowadzeniu 10.770 QSO, udaj±c siê w 500 km podró¿ na lotnisko do Kuwejtu.

Bilans mojego 222 dniowego pobytu w Republice Iraku i 6 miesiêcznej dzia³alno¶ci na 9-ciu amatorskich pasmach to 39.420 ³±czno¶ci z 248 krajami na sze¶ciu kontynentach.

  Band       CW        SSB     Total
-------------------------------------
1,8 Mc       354         9       363
3,5 Mc      3754       447      4201
  7 Mc      7748      1800      9548
 10 Mc      4484       --       4484
 14 Mc      2028       668      2696
 18 Mc      4331      1202      5533
 21 Mc      3748      1435      5183
 24 Mc      2346      1126      3472
 28 Mc      2320      1620      3940
-------------------------------------
Total      31113      8307     39420
             79%       21%

Zdecydowan± wiêkszo¶æ moich ³±czno¶ci telegraficznych przeprowadzi³em pracuj±c kluczem sztorcowym. Moja aparatura nadawczo - odbiorcza dzielnie znios³a trudne warunki - silne zapylenie oraz wysok± temperaturê. W okresie wysokich upa³ów zasilacz dodatkowo by³ ch³odzony wentylatorem. Przez ca³y czas pobytu zanotowa³em jedynie drobn± awariê - przepalenie siê ¿arówek pod¶wietlaj±cych skalê cyfrow± transcivera, któr± po kilku dniach usun±³em. Z moich obserwacji wynika, ¿e stacje z Iraku s± najbardziej poszukiwane w pasmach 160 m, 80 m, 40 m SSB, 12 m, 10 m. Natomiast najmniejsze zainteresowanie jest na 20 m. My¶lê, ¿e mo¿e w przysz³o¶ci, dane te bêd± dla kogo¶ pomocne.

Pragnê raz jeszcze podziêkowaæ Jerzemu SP8TK za udzielon± pomoc w przygotowaniach do wyjazdu oraz wszystkim moim korespondentom za przeprowadzone ³±czno¶ci. Dziêkujê za liczne ¿yczenia oraz s³owa wsparcia, mojej rodzinie, za to ¿e by³a ze mn± ca³y ten czas i dzielnie znosi³a okres roz³±ki.

Moja karta QSL

Po powrocie do domu musia³em siê zmierzyæ z ogromn± ilo¶ci± kart QSL, które czeka³y na wypisanie. W chwili pisania tego artyku³u wype³ni³em i wys³a³em kilka tysiêcy kart direct oraz 20 kg kart przez biuro dla wszystkich, którzy nades³ali swoje potwierdzenia .

Szczególnie dziêkuje mojej ¿onie, która wcieli³a siê w rolê pomocnika QSL managera, bez jej pomocy, nie by³oby mo¿liwe sprawdzenie i wypisanie tak du¿ej ilo¶ci potwierdzeñ. Serdecznie pozdrawiam, ¿ycz±c wielu ciekawych ³±czno¶ci.

Ryszard SP8HKT




08-02-2006    SP3DWQ