Z wizytą u SP6AYP/SP6T

© Henryk Kotowski, SM0JHF 2013.09.09


Tomek jest lepiej znany jako SP6T, ale jego pierwszy znak wywoławczy to SP6AYP. Co ciekawe, formalnie może używać obydwu znaków, bo ma takie zezwolenia i we wrześniu 2013 używa tego starego jako swoisty znak okolicznościowy.


Tomek, SP6T/SP6AYP, kilka chwil po zakończeniu zawodów IARU HF Championship.


Pięćdziesiąt lat temu, w wrześniu 1963 roku, został członkiem PZK. Kilka miesięcy później zdał egzamin na licencję i jesienią 1964 roku uruchomił się w eterze. Droga do praktykowania radioamatorstwa nie była łatwa, bo w Bolesławcu, gdzie mieszkał, nie było ani klubu ani radioamatorów.


Farma antenowa Tomka jest całkiem pokaźna: dwa zestawy anten Yagi i jeden wielopasmowy Cubical Quad.


Od roku 1978 jest członkiem SP DX Clubu i przez wiele lat pełnił kierownicze funkcje w tym stowarzyszeniu. Jako prawdziwy amator, choć z wyższym wykształceniem i tytułem doktorskim, budował sam swoje nadajniki i odbiornki. Dopiero dwadzieścia kilka lat temu poddał się naciskowi technologicznemu i zaczął używać fabryczne urządzenia.


Sprzęt nadawczy SP6T/SP6AYP jest częściowo fabryczny, ale nadal służą też niektóre własne konstrukcje.


Obecnie najwięcej czasu Tomek poświęca akcji SN0HQ w zawodach IARU HF Championship. Wspólnie z Jurkiem, SP3GEM, zainicjowali grupę reprezentacyjną PZK, do której lgną jak ćmy do światła najlepsi operatorzy i młodzi adepci contestingu. Sam oczywiście bierze czynny udział w tych corocznych zmaganiach, czego dowodem są zdjęcia wykonane podczas zawodów.


Maszt antenowy nr 1 stoi blisko domu i utrzymuje trzy jednopasmowe Yagi.



2013-09-09    SQ3JPD