Biuletyn Informacyjny dla Krótkofalarzy nr2
Rok 2
Numer 2
Wydanie 1
Kwiecień 1
2004


Redaktor Naczelny: Henryk Kotowski SM0JHF
Zastępca Redaktora Naczelnego: Henryk Kotowski
Sekretarz Redakcji: Henryk Kotowski
Rada Programowa: Henryk Kotowski
Kasę Wziął: Henryk Kotowski


Tajemnicza stacja AP1RIL jest QRT w tym roku.


Sezonowa praca tajemiczej stacji AP1RIL została uniemożliwiona z powodu podnoszącego sie poziomu wód Oceanu Atlantyckiego. Prawdopodobna jest praca tej stacji w czasie zawodów polskich ale z pokładu okrętu ratowniczego pod znakiem AP1RIL/MM na pasmie, za ktore będzie ufundowana jakaś kusząca nagroda rzeczowa w odbywających się w tym czasie zawodach.

Skała, z której od lat nadawała stacja AP1RIL jest dziś pod wodą.



Okolicznościowa stacja


W angielskim mieście Sewerville lokalni radioamatorzy uruchamiają okolicznościową stację na okoliczność 73-ciej rocznicy uruchomienia tutejszej oczyszczalni ścieków. Okolicznościowa stacja będzie używała okolicznościowego znaku wywoławczego Gee Zero Whisky November Oscar a okolicznościowe karty QSL wykonane najnowszą technologią z używanego papieru toaletowego zachowają okolicznościowy zapach przez wiele lat.


Technika SO2R - Nic nowego pod słońcem


Okazuje się, że technika pracy w zawodach krótkofalarskich przy użyciu 2 radioaparatów przez jednego operatora - zwana w skrócie SO2R - była stosowana już pół wieku temu. Redakcja otrzymała poniższe zdjęcie z lat 40-tych przedstawiające właśnie stanowisko operatorskie SO2R.

Typowe stanowisko Single Operator 2 Radios z lat 40.


Nowa technika pracy w zawodach SO4C


SO2R to jak się okazało stara metoda ale nie ustają próby wprowadzania nowszych i bardziej skutecznych metod pracy w zawodach. Od niedawna mówi się o SO2V - metoda polegająca na korzystaniu z 2 VFO przez jednego operatora (Single Operator 2 VFOs). Dziś ujawniamy jeszcze jedną technikę i być może jesteśmy jedyną redakcją na świecie, która dysponuje tajnym zdjęciem z prób tej nowej techniki - Single Operator 4 Computers - Jeden operator 4 komputery. Taka technika umożliwia pracę w 4 zawodach odbywających się równocześnie i prowadzenie osobno każdego logu. Ponieważ coraz częściej organizuje się kilka zawodów KF w tym samym czasie, wróżymy tej technice powodzenie.

Phil N6ZZ demonstruje Larry'emu K5OT jak pracować systemem SO4C


Nowy dyplom DXXC Assisted


Amerykańska organizacja ARLR ogłosiła, że od dnia dzisiejszego będzie wydawany nowy dyplom pod nazwą DXXC Assisted. Warunkiem uzykania dyplomu jest wykazanie się dwustronnymi łącznościami radiowymi ze 100 krajami. Nie trzeba przesyłać kart QSL a jedynie wyciąg z logów i oświadczenie, że wszystkie łączności zostały przeprowadzone przez kolegów z klubu lub z indywidualnych stacji, dysponujących dobrymi antenami i odpowiednimi umiejętnościami. Ponieważ daje to możliwość poważnych oszczędności finansowych, dyplom będzie droższy od innych temu podobnych. Zgłoszenia wraz z opłatą 100 dolarów USD można przesyłać już od dzisiaj na adres redakcji. Istnieje też możliwość zamówienia luksusowej wersji dyplomu w pozłacanych ramach za dodatkową opłatą 1000 dolarów.


Jak znaleźć najlepsze miejsce do postawienia anteny ?


Jest to problem, nad którym głowią się od lat najtęższe umysły naszych czasów. Dzięki uprzejmości współpracownika z Jarocina dowiedzieliśmy się o najpewniejszej metodzie i jesteśmy prawdopodobnie pierwszą redakcji, która może to ujawnić. Na zdjęciu widać 3 radioamatorów ustalających przy pomocy wahadełka i rożdżki miejsce zainstalowania anteny. Nasz współpracownik z Jarocina nie chce ujawnić szczegółów pochodzenia tych informacji ale domyślamy się, że chodzi tu o tzw. szpiegostwo przemysłowe.

Wahadełko i różdżka to nowoczesne metody wybrania miejsca pod antenę


Reportaż z długiej ekspedycji


Moim drugim hobby jest latanie samolotami. Jako pasażer. Udało mi się uzyskać urlop i postanowiłem wybrać się w dłuższą podróż, radiową ekspedycję, w kierunku południowym.
Ze Sztokholmu wylecieliśmy niedużym samolotem firmy Embraer. Pogoda dobra, widoczność jeszcze lepsza. Przelatujemy na rejonem Gdańska i pozdrawiam tutejszych radioamatorów.

Przelot nad Gdańskiem

Następny etap ekspedycji to Amsterdam. Tu niestety pogoda jest gorsza, pada deszcz i jest dość chłodno. Przesiadam się do większego i droższego samolotu firmy Boeing. Zachmurzenie całkowite i nie mogę z powietrza pozdrowić lokalnych radioamatorów.

Amsterdam

Kolejne lądowanie to Lizbona. Jestem zawiedziony pogodą w Europie. Przesiadam się w jeszcze większy i jeszcze droższy samolot i lecimy na południe.

Lizbona na rzeką Tag

Na Atlantyku rozpogadza się, wieje zachodni wiatr, fala dość duża ale samolot daje sobie radę nawet pod wiatr. Dolatujemy do wyspy Madera. Jeszcze 50 kilometrów, pogoda całkiem niezła i widać jak na dłoni sąsiadującą z Maderą wysepke Porto Santo.

Malutka wyspa Porto Santo w archipelagu Madery

Ale na lotnisku ma Maderze znowu niepogoda. Nie chcę wyjść z samolotu gdy widzę co się dzieje na zewnątrz. Funkcjonarjusze mundurowi wyprowadzają mnie siłą i przesiadam się do bardzo dużego i bardzo drogiego samolotu, który leci jeszcze bardziej na południe.

Lotnisko na wyspie Madera

Nareszcie nie ma chmur, słaby wiatr, temperatura minus 50 stopni, widoczność doskonała tylko nie ma kogo pozdrawiać. Dolatujemy do wyspy Sal w archipelagu Wysp Zielonego Przylądka. Macham do jedynego tu radioamatora ale nie ma go w domu więc mi nie odmachuje.

Wyspa Sal w archipelagu Zielonego Przylądka

Na lotnisku chwila postoju i przesiadam się w mniejszy i tańszy samolot bo czuję, że fundusze topnieją. A do celu jeszcze trochę drogi.

Ostatnia przesiadka, wyspa Sal

Ostatni odcinek pokonujemy nad morzem i pomimo dobrej widoczności nie ma komu pomachać. Wreszcie lądujemy u celu - na niewielkiej wysepce Sao Tomé. Wyspa jest tak mała, że obawiam się, że duży samolot by tu nie wylądował. Wychodzę z samolotu.

Lotnisko na wysepce Sao Tome - cel mojej ekspedycji.

I nagle uderzam się w czoło. Zapomniałem o radiu. Zapomniałem nawet zabrać ze sobą radio a miała to być ekspedycja radiowa. Muszę niestety wrócić się do domu. Ale o tym w następnym odcinku, w następnym biuletynie.

Powrót do domu.


wszystkie teksty i fotografie: Henryk Kotowski SM0JHF
copyright 2004



Clickable Image Comment Comment

31-03-2004
Strona przygotowana przez SQ3JPM
E-mail: SP3KEY